O czapce Kamila Majchrzaka przechwyconej przez dorosłego człowieka dziecku długo nie zapomnimy. Będziemy o tym mówić na konferencjach i szkoleniach podając za przykład kryzysu wizerunkowego, będziemy też o tym pamiętać z lekkim poczuciem wstydu za Polaka, który zrobił z siebie pośmiewisko na arenie międzynarodowej. No dobra, ale żeby nie było, że tak tylko narzekam, czy można było zrobić coś, co zmieniłoby bieg tej historii? Czy ten kryzys dałoby się zdusić już w zarodku?